Seria pamiętników z Hogwartu - www.h-future.blog.onet.pl

Forum Seria pamiętników z Hogwartu Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
I ja sie Tu pcham xD

Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Seria pamiętników z Hogwartu Strona Główna -> Stare zgłoszenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Czekolada
Gość







PostWysłany: Sob 18:03, 27 Paź 2007    Temat postu: I ja sie Tu pcham xD

Imię: Yaeel lub Leslie
Nazwisko: Flueger
Wiek: 16
Dom: Ravenclaw

Próbka !
3 wrzesień
- To będzie niesamowite doświadczenie! Zazdroszczę Ci tego.

Szłam opustoszałym, szkolnym korytarzem i niosłam ogromna, metalową, ciężką skrzynkę na listy. Towarzyszyła mi Mischa, która namiętnie nawijała swoją jadaczką.

- Wyobrażasz to sobie? -ciągnęła dalej. - Poznasz najskrytsze problemy ludzi z naszej budy! Być może napisze do ciebie nawet ktoś znajomy, ale nie będzie wiedział, że to ty. Będziesz umiała dochować tajemnicy? Ja bym chyba nie wytrzymała.

Nie dziwię się, pomyślałam. Czy ona potrafi w ogóle robić coś innego niż gadać?

- Jestem taka podekscytowana! - męczyła mnie dalej. - Mimo że to nie ja zostanę "Panią Dobra Rada".

Normalnie sto słów na sekundę!

Widać było, że Mischa jest osobą dynamiczną i impulsywną. Mówiła tak szybko, że ledwie zdołałam ją zrozumieć. Na ogół nie przyjaźnię się z takimi osobami. Może dlatego, że sama jestem bardzo cicha, spokojna i opanowana. Lubię harmonię i porządek. Można wręcz nazwać mnie pedantką, choć niektórzy wolą określenie nudziara.

Weszłyśmy do szkolnego holu.

- Gdzie by to postawić? Jak myślisz?

- Postawmy tą skrzynię byle gdzie, bo mi już ręce odpadają - odparłam.

- Byle gdzie? - Mischa była trochę oburzona - Musi stać tam, gdzie będzie ją najlepiej widać. Obok drzwi, czy…

- To nie ma żadnego znaczenia. - Postawiłam tą cholerną skrzynkę na ziemi. - Ok. Niech będzie koło drzwi. Pomożesz mi z tą skrzynią?

- Trzeba było tak od razu. - Mischa wzięła ją na ręce i sama przeniosła. - Załatwiłam też to.

Z kieszeni wyjęła dużą kolorową kartkę z bloku. Przykleiła ją taśmą klejąca do ściany tuż nad skrzynką. Dopiero, kiedy się odsunęła, mogłam przeczytać, co jest tam napisane.



Masz jakiś problem, o którym nie chcesz nikomu powiedzieć?

Potrzebujesz bezinteresownej pomocy?

Kogoś, kto obiektywnie oceni sytuację i da wskazówki, co robić dalej?

Pani Dobra Rada odpowie na wszystkie Twoje pytania.

Anonimowe listy prosimy wrzucać do skrzynki poniżej.



Jednak ta dziewczyna potrafi też coś zdziałać. Muszę przyznać, że mile mnie zaskoczyła. Sama nie pomyślałam o żadnej reklamie. A niby skąd w ogóle uczniowie mieli się o tym wszystkim dowiedzieć.

- Łał! Mischa, jestem pod wrażeniem - wydusiłam z siebie. - Pani Dobra Rada. Fajnie to wymyśliłaś.

- Dzięki - odparła dumna z siebie.

"Pani Dobra Rada" jak to fajnie brzmi. Mimo woli, gdzieś w głębi duszy, udzielił mi się entuzjazm i dobry humor Mischy. Ta dziewczyna wręcz promieniowała optymizmem. Z nią chyba nie da się nudzić, ani marudzić.

- Mamo jestem w domu!

Zamknęłam za sobą drzwi i weszłam do kuchni. Mama jak zwykle o tej porze kończyła przygotowywać obiad.

Była to kobieta w sile wieku. Nie za wysoka podobnie jak ja, ale za to szczupła. O twarzy nie tyle co ładnej, ale za to miłej i sympatycznej.

- Jak w szkole?

Zawsze się o to pyta, a ja zawsze odpowiadam:

- Ok.

Mama postawiła przede mną talerz gorącej zupy.

- Gdzie Michael?

- W salonie. Pytał się o ciebie.

Nie byłam specjalnie głodna, więc wstałam od stołu.

- Pójdę na chwilę do niego.

Weszłam do naszego ogromnego salonu. Meble tu były nowe, ale w stylu starodawnym. Przeważał marmur, bogate zdobienia i elegancja. Panowała tu trochę królewska atmosfera.

Michael, mój siedmioletni braciszek, siedział przed telewizorem, jakże niepasującym do całej scenerii, i oglądał Kubusia Puchatka (Winnie the pooh). Był to malutki blondynek o jasnych, szarych oczach. Gdy mnie zobaczył, poderwał się z miejsca i podbiegł, aby mnie przytulić. Większość dzieci kłóci się ze swoim rodzeństwem, jednak ja i mój brat staramy się żyć w zgodzie. I muszę przyznać, że dobrze nam to wychodzi.

- Jak się ma mój mały króliczek? - spytałam.

- Dobrze, ale trochę było nudno bez ciebie. Czemu w tej szkle trzymają cię tak długo?

- Nie bój się. Ciebie tez to wkrótce czeka. Niestety. Jak bajka?

- Niezbyt ciekawa. Może ty mi jakąś przeczytasz? - Michael podobnie jak ja woli książki niż telewizje. Potrafi już płynnie czytać, ale jak każde dziecko woli jednak słuchać. Jest też dobry, jak na swój młody wiek, w matmie, czego niestety nie można powiedzieć o mnie. Potrafi mnożyć i dzielić do stu, podczas, gdy ja w jego wieku zaledwie dodawałam oraz odejmowałam i to z pomocą patyczków do liczenia.

- Nie. Obiad na nas czeka przy stole.

- Proszę! - zaczął błagać i zrobił te swoje "słodkie oczka" na widok których nawet w najbardziej zatwardziałym sercu coś mięknie.

- No dobrze, ale tylko jedną, bo zupa stygnie...


O Autorce:
* Imię: Magda
* PrzezWisko: Czekolada
* Wiek: 17

Czekam na szybką odpowiedź...
Powrót do góry

chemical princess
ModeratOr . !




Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: MCRlandia xD

PostWysłany: Sob 18:06, 27 Paź 2007    Temat postu:

Jestem jak najbardziej za.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

dOmiNikA . !
aDministratOr . !




Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Sob 18:08, 27 Paź 2007    Temat postu:

ja tez na Tak:D nie mam zastrzeżeń Very Happy Tyko podaj jaką masz aktorkę zamiar wziąć Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

CzEkolaDa
Gość







PostWysłany: Sob 18:10, 27 Paź 2007    Temat postu:

Ach, no tak zapomniałam napisać Very Happy Ayumi Hamasaki
Powrót do góry

dOmiNikA . !
aDministratOr . !




Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Sob 18:18, 27 Paź 2007    Temat postu:

No i teraz nie mam nic przeciwko Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

CzekolaDa




Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Sob 19:23, 27 Paź 2007    Temat postu:

Dziękuje za wypowiedzenie sie na mój temat... :hamster_dunno:
Czekamy na innych?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zoni
ModeratOr . !




Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Sob 19:45, 27 Paź 2007    Temat postu:

Ja jestem za :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

dOmiNikA . !
aDministratOr . !




Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Sob 20:38, 27 Paź 2007    Temat postu:

a co na to reszta??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Isabelle




Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/7
Skąd: pochodza Polacy?

PostWysłany: Sob 21:13, 27 Paź 2007    Temat postu:

Yhm. Za? ;D
Podoba mi sie. <3 x]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

dOmiNikA . !
aDministratOr . !




Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/7

PostWysłany: Sob 21:14, 27 Paź 2007    Temat postu:

noo to na kogo czekamy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Seria pamiętników z Hogwartu Strona Główna -> Stare zgłoszenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin